- magdalena depa-muniak -

Jestem mamą dwóch małych Smakoszy. To dzięki Nim jestem do Twojej dyspozycji nie tylko w gabinecie ale również ONLINE !

Jestem dietetyczką. Nie od ubiegłego roku, nie od ostatniego kursu. Dietetyka to moja pasja i zawód.

Moi Pacjenci osiągają sukcesy, które na starcie uważali za niemożliwe!

Przygotowuję plany żywieniowe oparte na normalnym jedzeniu. Nie musisz obawiać się codziennych wycieczek do sklepu z orientalnymi produktami. Dzięki temu mam pewność, że proponuję Ci to, co nasze, najlepsze i możliwe do realizacji w biegu dnia codziennego.

Uczę jak wprowadzić zmiany i być im wiernym nie na kilka tygodni a na resztę życia.

Dzielę się odwagą i motywacją, bo niemożliwe nie istnieje!

Magdalena Depa-Muniak - ZnanyLekarz.pl
Polecam panią Magdalenę każdemu kto zmaga się z nadwagą. Próbowałam wiele razy się odchudzać, byłam na różnych dietach, katowałam się ćwiczeniami albo wydawałam pieniądze na nieskuteczne tabletki. Panię Magdalenę poleciła mi koleżanka, na początku myślałam, że to będzie kolejna dieta cud, na chwile kilka kilogramów w dół a potem do góry, ale wbrew mojemu początkowemu nastawieniu efekty są znakomite. W końcu schudłam do wymarzonej wagi i od wielu miesięcy utrzymuje wagę. Teraz już wiem jak się zdrowo odżywiać a nie być całe życie na diecie i wyrzeczeniach. Anna

Od lat miałam problemy z nadwagą. Próbowałam różnych diet, ale wszystkie niestety kończyły się niepowodzeniem. Ostatecznie zdecydowałam się na wizytę u dietetyka. Po sprawdzeniu internetowych ofert trafiłam do gabinetu “Apetyt na piękno” do pani Magdaleny Depa. Było to bardzo trafione posunięcie. Pani Magdalena dobrała mi odpowiedni dla mnie plan żywieniowy, a moja waga z tygodnia na tydzień zaczęła spadać. W ciągu 4 miesięcy stałam się lżejsza o 15 kg.
Pani Madziu dziękuję za efektywną pomoc 🙂
Stąd wszystkim, tym którzy chcą zrzucić zbędne kilogramy polecam wizytę u pani Magdaleny – to naprawdę fachowa dietetyczka, skutecznie motywująca do zmian w odżywianiu, a przy tym bardzo miła osoba.
Efekty gwarantowane!

Odchudzona

Witam wszystkich serdecznie 🙂 mam na imie Ania w pazdzierniku 24 byłam pierwszy raz u Pani Magdaleny i był to moj jeden najlepszy wybor w zyciu a jezeli chodzi w koncu o schudniecie to byl to strzał w dziesiątke. Wazylam 74 kg obecnie waże 61 wkoncu udało mi sie schudnac tyle razy probowalam diet swoich od kogos to nie jedz chleba nie jedz ziemniaków unikaj tłuszczów a tu mozna jesc wszystko tylko w odpowiednij proporcjach jemy w moim przypadku 4 posiłki dziennie inna sprawa jak ktos pracuje na nocki,Obecnie jestem w stabilizacji nie chudne juz od dwoch miesiecy czuje sie super mam energie czesciej sie usmiecham naprawde polecam wszystkim serdecznie ta Pania dietetyk jeżeli tylko chcecie schudnac a probowaliście juz cud diet to wybierzcie sie do niech 🙂 pozdrawiam aniaszczech22

Sztuka zarządzania świątecznym talerzem

  Wiemy już jak poradzić sobie w święta z regularnością, teraz czas na kolejne złote rady czyli „Jak wpierniczyć aby się nie rozpierniczyć” cz.2   Zarządzanie ostatnio jest bardzo modne. Zarządzać można swoim czasem, szafą, a tu zajmiemy się zarządzaniem…...

Jak wpierniczyć aby się nie rozpierniczyć

  Tytuł może i średnio przyjazny, ale adekwatny.   Za tydzień punkt kulminacyjny świątecznego obżarstwa– pierwszy i drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia.   Temat, jak co roku, wart poruszenia. Część z osób dbających o zdrowy styl życia nie ma z tym...

Ratunkowy suflet

  Czy dietetyczka może być łasuchem? No może być i to bardzo. Jednak gdybym podążała za swymi słodyczowymi smakami zapewne moją sylwetką nie budziłabym zaufania Pacjentów 🙂 No bo jak zaufać dietetykowi z nadwagą? To tak jakby leczyć zęby u dentysty z kipiącą...

Gdy Ciebie zabraknie

  Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się jak wyglądałoby życie Twojej rodziny, Twoich dzieci,  gdybyś jutro się nie obudził? Zastanawiasz się: „Dlaczego do cholery miałbym się nie obudzić? Przecież mam 29 / 36 / 41 lat, jestem okazem zdrowia”. Życzę Ci z całego...

Fasolowe ciasto czekoladowe

  Założę się, że nawet, jeśli jesteś zagorzałym fanem czekolady to kliknąłeś w ten wpis przede wszystkim ze względu na słowo „fasolowe”. Myślisz „jak to możliwe żeby psuć sobie czekoladową rozkosz FASOLĄ”. Tym bardziej zachęcam Cię do wypróbowania tego przepisu....