Wiele osób prześciguje się w pomysłach na piękne tortowe dekoracje. Ma być kolorowo, pięknie i wystawnie. Ale czy zdrowo? To niejednokrotnie odchodzi na drugi plan.
Myślimy „Przecież jeden kawałek nikomu nie zaszkodzi nawet, jeśli będzie zbudowany z cukru i margaryny z magicznym dodatkiem barwnika.”
Czasem też wychodzimy z założenia, że przecież dziecko nie musi go jeść, i tak nie rozumie o co chodzi.
O „innym” torcie myśl przychodzi dopiero wtedy gdy ktoś z domowników lub zaproszonych gości cierpi na rozmaite nietolerancje pokarmowe, które uniemożliwiałyby mu równorzędne świętowanie.
W mojej rodzinie nikt nie zmaga się z podobnymi problemami. Jednak dla mnie priorytetem było przygotowanie tortu, który będzie pozbawiony zbędnych dodatków, które zwykle spotykamy w gotowych dziełach cukierniczych.
Spośród kilku przepisów, wybrałam jeden – tort cytrynowy z kremem z gumi jagód od Ani Kozłowskiej z BLW-mama. Dodałam od siebie element niezbędny dla Adasia – uwielbiane truskawki.
Tort piekłam w formie o kształcie misia o długości ok. 30cm.
Składniki na ciasto:
- Masło 180g
- ½ szklanki cukru kokosowego
- 4 jajka
- 1 i 1/2 szklanki mąki owsianej
- ½ szklanki polenty – kaszy kukurydzianej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- Skórka starta z cytryny
Składniki na krem pierwszy (truskawkowy):
- Śmietana kremówka 330ml (część posłuży również do dekoracji tortu)
- Truskawki świeże ½ szklanki
Składniki na krem drugi (borówkowy):
- 2 opakowania sera mascarpone (część posłuży również do dekoracji tortu)
- Banan
- 2 szklanki borówek
- 2 łyżki syropu klonowego
Dekoracja:
- Truskawki świeże 1 szklanka
- Borówki świeże ½ szklanki
Z kremu pierwszego odłóż 1/3 szklanki ubitej śmietanki, a ze składników kremu drugiego 1/3 szklanki mascarpone, wymieszaj. Tak przygotowaną masę przełóż do rękawa. Inwencja twórcza w dekorowaniu podpowie Ci co napisać / narysować na torcie.
Przygotowanie:
- Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni (bez termoobiegu).
- Formę smarujemy tłuszczem lub wykładamy papierem do pieczenia.
- CIASTO: Ubijamy jajka (mogą być ubijane białka razem z żółtkami). Dodajemy miękkie masło, cukier kokosowy i skórkę z cytryny.
- Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i dosypujemy polentę.
- Suchą mieszankę łączymy stopniowo z mokrą.
- Ciasto wykładamy do przygotowanej formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 40 minut w 170C bez termoobiegu. Ciasto powinno urosnąć i się zarumienić.
- KREM PIERWSZY: ubijamy kremówkę na sztywno, wrzucamy pokrojone kawałki truskawek, mieszamy łyżką.
- KREM DRUGI: pokrojonego banana i borówki wsypujemy do rondla i gotujemy – puszczą soki więc nie dodawaj wody! Po ok 8-10 min dodajemy cukier kokosowy/syrop klonowy. Wrzucamy do blendera razem z mascarpone i miksujemy na gładką masę.
- Ciasto zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Dużym, ostrym nożem przekrój wzdłuż i ostrożnie odłóż górny placek na bok. Dolny placek smarujemy kremem pierwszym, ostrożnie nakładamy górny placek. Drugi krem wylewamy na górę i rozprowadzamy.
- Wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Dekorujemy wedle uznania, ja „obkleiłam” boczki kremem pierwszym oraz całymi truskawkami, u góry pozostało miejsce na „jedyneczkę”. Z pozostałej masy kremowo-mascarponowej w rękawie możesz tworzyć rozmaite wzory.
Udanej zabawy!!
Jeśli spodobał Ci się ten wpis zapraszam na stronę bloga na Facebooku i zachęcam do polubienia Fanpage’u . W ten sposób na bieżąco będziesz dostawać informacje o kolejnych ciekawych postach! Znajdziesz mnie również na Instagramie.
Czy można pominąć syrop klonowy?sam cukier z banana nie wystarczy?
Jak najbardziej! Myślę, że nie odczujesz dużej różnicy w smaku 😉